Choroba , szkoła , lekarstwa...I co jeszcze ?!

Cześć moi drodzy!
Wszyscy mamy już ferie za sobą. Na dłuższą przerwę w szkole na razie nie mamy co liczyć.
W prawdzie za niedługo , będzie przerwa z powodu rekolekcji , a potem przerwa Wielkanocna , to i tak do prawdziwego odpoczynku jeszcze daleko. Nie wiem jak wam , ale mnie się płakać chcę , gdy pomyślę o tych pięknych letnich chwilach. Ja jestem teraz w szóstej klasie , więc mam dodatkową "kupę" nauki. Do testów zostało mi dwadzieścia sześć dni. Ale nie chcę was zamęczać moimi problemami , bo tego się jeszcze pewnie nieraz nasłuchacie , więc teraz w ogóle zejdę z tematu.

Jestem już prawie całkiem zdrowa , ale nadal muszę pić ohydne lekarstwo , wyglądające i podejrzewam że smakujące jak owczy mocz... To dziadostwo nazywa się Teraflu ... Aż dostaję gęsiej skórki... Ale powiem wam że choroba ma swoje plusy. Najbardziej z nich korzystnym dla mnie jest to że wcale nie jestem głodna. Wczoraj nic nie jadłam , a dziś już minęła połowa doby a ja głodna ani trochę nie jestem :). Przyda mi się to bo od dawna chciałam zrzucić parę kilo.

Co do kanału na YT. założę go bo chcieliście ale podam wam link do niego dopiero jak wyzdrowieję całkiem , bo właśnie wtedy będę nagrywać. Wszystkie Filmiki będą wrzucane na blog.

Pa kocham was ;**** .
PS: Jak znacie jakiś dobry i darmowy program do obróbki filmów , to proszę napiszcie gdzie mogę go pobrać.